Wyróżniamy trzy rodzaje kremów z filtrem UV: mineralne, chemiczne i mieszane. Każdy z nich ma inny mechanizm działania oparty na strukturze. Jednak to, co jest istotne to cel, jaki osiągamy dzięki nim. Produkty SPF mają zapobiegać negatywnym skutkom opalania się skóry. Przede wszystkim fotostarzeniu i przebarwieniom. Obecnie coraz częściej mówi się o tym, że powinnyśmy używać ich przez cały rok. Czy rzeczywiście tak jest?

Promieniowanie UVA i UVB

Każda z nas słyszała przynajmniej raz w swoim życiu o promieniowaniu UV. Czy wiecie jednak, że możemy wyróżnić trzy jego rodzaje? UVA, UVB i UVC. Tym ostatnim nie będziemy się dziś zajmować. Jest ono zatrzymywane przez warstwę ozonową Ziemi. Dlatego póki ona istnieje, możemy spać spokojnie. Co jednak z pozostałymi?

Promieniowanie UVB — przez lata uważane za czarny charakter. Stanowi ok. 5% całości promieniowania, które dociera do Ziemi. Działa na powierzchni skóry i to ono sprawia, że jesteśmy opalone. Ale nie tylko. Ma działanie mutagenne i kancerogenne. Dokładnie, ten sam element, który umożliwia Wam opalanie się, może doprowadzić do poważnej choroby skóry.

Promieniowanie UVA to pozostałe 95% całości UV docierającego do Ziemi. Ono nie jest zatrzymywane ani przez warstwę ozonową ani przez naskórek. Dociera aż do warstwy skóry właściwej. Jest odpowiedzialne za procesy starzenia się skóry oraz jej reakcje fototoksyczne. Inaczej mówiąc: wszystkie zmarszczki od słońca mamy właśnie przez UVA.

Kremy z filtrem, które obecnie są sprzedawane powinny chronić zarówno przed działaniem UVA i UVB. W ten sposób można mieć pewność, że nasza skóra jest bezpieczna.

Czy przebywając wyłącznie w domu również warto sięgnąć po krem z filtrem?

Można powiedzieć dobrze. Kremy z filtrem są ważne. Ale przecież tylko latem przebywamy więcej na powietrzu, w pełnym słońcu. Z tego wynika, że możemy ograniczyć stosowanie kremów SPF wyłącznie do tych 3 słonecznych miesięcy i kilkudziesięciu dni w pełnym słońcu?

Nie. Promieniowanie UVA dociera do naszej skóry nawet w pochmurny dzień. Widzimy na niebie chmury i możemy myśleć, że krem z filtrem nie jest potrzebny? Niestety jest to błąd. W dalszym ciągu powinnyśmy chronić naszą skórę. Skoro na zewnątrz jest widno, oznacza to jedno. Promienie słoneczne docierają do powierzchni ziemi. W mniejszym stopniu, ale w dalszym ciągu istotnym. Dlatego polecamy sięgać po produkty, które są naszym top wyborem kosmetycznym jeśli chodzi o wysokie filtry, czyli SPF50 i SPF50+:

Krem z filtrem jest konieczny przez cały rok. Również w domu, mieszkaniu, biurze czy innym zamkniętym pomieszczeniu. UVA dociera do naszej skóry również przez szyby. Nie zatrzymują one go w nawet minimalnym stopniu.

Dlatego na pytanie zadane w nagłówku odpowiadamy zdecydowanym tak. Warto, a nawet trzeba korzystać z kremu z filtrem UV również przebywając wyłącznie w domu. Gwarantujemy, Wasze cery Wam podziękują już po miesiącu regularności.

Czy można zatrzymać starzenie się skóry jedynie z pomocą kremu z filtrem UV?

Promieniowanie UVA dociera do skóry właściwej. Oznacza to, że sieje spustoszenie w jej głębokich warstwach. Dokładnie tam, gdzie mogą pojawiać się zmiany powodujące zmarszczki.

Zablokowanie promieniowaniu dostępu do naszej cery to najlepsza ochrona. Nie ma możliwości przedostania się do skóry właściwej. Oznacza to, że nie może powodować w niej znaczących, groźnych zmian. Zdecydowanie sam krem z filtrem może opóźnić starzenie się skóry. Zapobiega przedwczesnemu pojawianiu się zmarszczek. Co więcej, może nawet cofnąć niektóre zmiany.

Jak to możliwe? Skóra ma niesamowite zdolności regeneracyjne. Jeżeli zabierzemy czynnik, który jej szkodzi, zacznie naprawiać zniszczenia. Naprawiając je wypełni zmarszczki. Nie jest potrzebny żaden magiczny lek lub kosmetyk. Wystarczy ochrona przez UV codziennie rano.

Pamiętajcie, że spektakularnych efektów nie zauważycie od razu. Pierwsze, na początku delikatne wygładzenie skóry może nastąpić po miesiącu stosowania kremu z filtrem. Skóra sama się regeneruje, nie zostaje wypełniona inną substancją. Jednak są to długofalowe korzyści.

Kiedy warto zacząć stosować kremy z filtrem?

Po przeczytaniu artykułu można dojść do wniosku, że po kremy z filtrem warto sięgać dopiero po trzydziestce. Kolejny mit! Badania pokazują, że od najmłodszych lat powinnyśmy sięgać po odpowiednią ochronę. Nie ze względu na pierwsze zmarszczki, ale ze względu na zdrowie.

Im wcześniej zaczniecie stosować krem z filtrem UV tym później zauważycie pierwsze oznaki starzenia się skóry. W wieku 30 lat w skórze zaszły już pewne nieodwracalne zmiany i zniszczenia. Zdecydowanie łatwiej i przyjemniej jest im zapobiegać niż je leczyć.

Jeśli jednak nie jesteście przekonane do wysokiego filtra SPF50 i chcecie delikatnie opalić twarz polecamy kremy z niższym filtrem np. Larens Suncare Face Cream SPF 20 ochronno-regenerujący krem do skóry twarzy, szyi i dekoltu 50ml lub Medik8 DAILY RADIANCE VITAMIN C nawilżający krem z witaminą C i ochroną przeciwsłoneczną SPF 30 50ml.

Proponujemy drobną zmianę. W tym tygodniu zróbcie sobie zdjęcie bez makijażu, w dobrym świetle. Zacznijcie stosować kremy z filtrem. Sprawdźcie różnice za miesiąc, następnie za 2 i za 3. Przekonajcie się na swojej, nomen omen skórze, że odpowiednie zabezpieczenie przed szkodliwym promieniowaniem UV naprawdę przynosi efekty.